Okupacja Berlina

W miesiącach bezpośrednio po wojnie cywilne racje żywności, paliwa i lekarstw zostały obcięte do minimum, aby utrzymać liczące 2.000.000 sowieckie wojska okupacyjne. Głodowe racje mierzono w uncjach na dzień, jeśli w ogóle było co mierzyć, i cywile musieli mieć głowę na karku, żeby przeżyć. Związek Sowiecki jeszcze przed końcem wojny poczynił kroki w stronę stworzenia cywilnej, zdominowanej przez komunistów administracji. 30 kwietnia grupa komunistów niemieckich przybyła z wygnania na lotnisko Kustrin i została zabrana do Berlina, gdzie założyli tymczasową siedzibę w Lichtenbergu. Pod wodzą Waltera Ulbrichta, przyszłego lidera Partii Komunistycznej NRD, zaczęli poszukiwania dawnych członków partii i stworzyli nowe władze miejskie. W każdej dzielnicy starali się uzyskać kontrolę komunistów nad szkolnictwem i policją. Aparat ten pozostał przy władzy nawet po przybyciu w lipcu Brytyjczyków i Amerykanów.

Zachodnie sektory okupacyjne zostały wytyczone przez Aliantów jeszcze w 1943 roku, lecz wojska weszły dopiero 1-4 lipca. kiedy to 50.000 brytyjskich, amerykańskich i francuskich żołnierzy zastąpiło Armię Czerwoną w zachodniej części miasta. Sytuacja żywnościowa poprawiła się tutaj tylko w niewielkim stopniu, gdy zaczęły napływać dostawy amerykańskie, lecz prawdziwym problemem pozostał stan zdrowia ludności. Biegunka i gruźlica osiągnęły rozmiary endemiczne, były również epidemie tyfusu i paratyfusu, a stan ten pogarszał straszliwy brak łóżek szpitalnych. Brytyjscy i amerykańscy żołnierze mieli szereg możliwości wzbogacenia się na czarnym rynku, wymieniając papierosy, alkohol i paliwo, jak również antyki, biżuterię i usługi seksualne. Rosjanie mieli mniej do zaoferowania, więc żądali po prostu „Dawaj czias” i pod groźbą pistoletu odbierali zegarki. Handel czarnorynkowy kwitł wokół Bramy Brandemburskiej i Alexanderplatz.

W dniach 17 lipca-3 sierpnia dobyła się konferencja poczdamska w pałacu Cecilienhof. Było to ostatnie spotkanie Wielkiej Trójki przywódców krajów sprzymierzonych. Churchill wykorzystał okazję, aby zwiedzić ruiny Kancelarii Rzeszy, otoczony ciżbą zafascynowanych Niemców i Rosjan. W połowie konferencji powrócił do Wielkiej Brytanii, by dowiedzieć się, że przegrał wybory — jego miejsce zajął laburzysta Clement Atlee, który mógł się tylko przyglądać. jak Truman i Stalin przypieczętowują los powojennej Europy i Berlina.

Dla Niemców najgorsze miało dopiero nastąpić. Rolnictwo i przemysł praktycznie upadły i podczas nadchodzącej zimy groziły olbrzymie braki żywności i paliwa. W Berlinie wykopywano masowe groby i przygotowywano stosy trumien dla przewidywanej fali zgonów, a tysiące dzieci ewakuowano do strefy brytyjskiej w zachodniej części kraju, gdzie warunki były mniej surowe. Ku wielkiemu zdziwieniu i uldze wszystkich zima okazała się niezwykle łagodna. Jakoś tam obchodzono Święta Bożego Narodzenia, a matki zabrały dzieci na pierwszy powojenny Weihnachtsmarkt (odpust świąteczny) w Lustgarten.

GŁÓD I NIEPOKOJE

Niestety poprawa sytuacji była tylko chwilowa, gdyż mimo dobrej pogody dostawy żywności pozostały niewystarczające. W marcu drastycznie zredukowano racje i osłabiona ludność cywilna padła ofiarą tyfusu, gruźlicy i innych chorób głodowych; ci. którzy przechodzili jedynie choroby jelit lub skóry mogli uważać się za szczęśliwców. Alianci robili co mogli, posyłając dary rządowe lub prywatne, lecz aż do wiosny 1947 roku racje pozostały na poziomie niedożywienia. Rosła przestępczość i prostytucja. W samym tylko Berlinie każdego miesiąca aresztowano 2000 osób, w tym wielu członków szajek młodzieżowych. które szalały wśród ruin mordując, grabiąc i gwałcąc. Atakowano pociągi na stacjach berlińskich, a za miastem zasadzano się na konwoje z dostawami do Berlina. Zima 1946/1947 roku należała do najchłodniejszych za ludzkiej pamięci. W Berlinie pojawiły się wilki, a ludzie zamarzali na śmierć w pociągach. Krążyły pogłoski o kanibalizmie, a szpitale berlińskie musiały leczyć 55.000 osób z odmrożeń.

Tymczasem miały miejsce przemiany polityczne, które wywarły trwałe piętno na powojennej historii Berlina. W marcu 1946 roku socjaldemokratyczną SPD zmuszono do mariażu z KPD, aby utworzyć SED (Sozialistische Einheitspartei Deutschlands — „Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec”). czyli przyszłą Partię Komunistyczną Niemiec Wschodnich. W zachodniej części miasta 71% członków głosowało przeciwko zjednoczeniu; w Berlinie Wschodnim nie dopuszczono do glosowania i próby takie, podjęte w biurach partii w Prenzlauer Berg i Friedrichshain, zostały udaremnione przez żołnierzy rosyjskich. W październiku 1946 roku odbyły się pierwsze od 1933 roku wolne wybory obejmujące całe miasto. SED wyszła w wyborach fatalnie, natomiast SPD doskonale, co rozeźliło władze strefy sowieckiej na tyle, że na przyszłość zarzucono praktykę wolnych wyborów.