BERLIN LATA OSIEMDZIESIĄTE

BERLIN LATA OSIEMDZIESIĄTE

Przez całe lata 70-te i na początku 80-tych umowa czterostronna i traktaty między państwami niemieckimi stanowiły tło stosunków między Berlinem Zachodnim a Wschodnim. Głównym źródłem niezadowolenia była przymusowa wymiana marek zachodnich na Ostmarken, której poziom władze NRD zwiększyły w 1980 roku z 6.50 DM do 25 DM, co odstraszyło wielu potencjalnych podróżnych. Ogólnie rzecz biorąc osiągnięto jednak pewien poziom stabilizacji i normalności, co pozwoliło obu miastom na sprawne codzienne funkcjonowanie. Nawet po częściowym odrodzeniu się Zimnej Wojny wraz z wkroczeniem Sowietów do Afganistanu w 1979 roku. w Berlinie nadal panował względny spokój. Jedynym poważniejszym incydentem było zastrzelenie oficera amerykańskiego za rzekome szpiegowstwo w Poczdamie wiosną 1985 roku.

Jak w pozostałej części Niemiec Zachodnich Berlin był świadkiem krystalizacji problemów i postaw oraz rozkwitu nowych ruchów radykalnych. Zaniepokojenie wyścigiem zbrojeń i troska o środowisko naturalne były szeroko rozpowszechiona; feminizm i ruch na rzecz praw homoseksualistów uzyskiwały rosnące poparcie. Ugrupowania lewicy i Zielonych utworzyły przed wyborami Alternative Listę, założono także lewicowo-liberlaną gazetę Tageszeitung. Zorganizowane zajmowanie pustostanów bez tytułu do nich stanowiło radykalne rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego w Berlinie. W 1981 roku nowe władze chrześcijańsko-demokratyczne (wybrane po finansowym skandalu, który zmusił SPD do ustąpienia) usiłowały wysiedlić „dzikich lokatorów” z około 170 bloków mieszkalnych i brutalność policji doprowadziła do zamieszek w Schónebergu. Władze poszły na kompromis przyznając niektórym z „dzikich lokatorów” prawa do mieszkań, co wywarto głęboki wpływ na życie w Berlinie Zachodnim. Po raz pierwszy od końca lat 60-tych podziały społeczne, które zostały wtedy zapoczątkowane, zaczęły się zawężać. W maju 1981 roku kandydaci z Alternative Listę zostali po raz pierwszy wybrani do berlińskiego Senatu, a w tym samym roku doszło do rozkwitu życia kulturalnego, gdyż sztuka zyskała nową żywotność.

Z początkiem lat 80-tych stosunki amerykańs-ko-sowieckie ponownie się ochłodziły, co zwiększyło niepokój o broń jądrową. Antynuklearni aktywiści protestowali podczas wizyty w Berlinie Prezydenta Ronalda Reagana (czerwiec 1981). Lecz napięcia i potrząsanie szabelką, które charakteryzowały Zimną Wojnę w latach 50-tych i 60-tych nie powróciły do Berlina. W 1985 roku ZSRR zerwał z tradycją sędziwych przywódców i Pierwszym Sekretarzem Partii został dynamiczny i stosunkowo młody Michaił Gorbaczow. Zachód nie od razu docenił doniosłość jego programów glasnosti i pieriestrojki. a ich początkowy wpływ na Berlin był znikomy. Status miasta — i podział Niemiec na oddzielne państwa — wydawał się zapewniony przez umowę czterostronną i traktat podstawowy.

Niestety ideologiczna wrogość nie pozwoliła dwóm częściom miasta na wspólne obchody 750 lat istnienia Berlina w 1987 roku. Zorganizowano osobne obchody rocznicy. W Berlinie Wschodnim poprzedził je olbrzymi projekt odnowy miasta, obejmujący centrum. jak i wewnętrzne przedmieścia. SED chełpiła się. że NRD jest dojrzałym państwem socjalistycznym, postępującym w pierwszym szeregu państw europejskich. Nie widziano potrzeby glasnosti czy pieriestrojki. a wręcz traktowano je wysoce podejrzliwie.

W Berlinie Zachodnim CDU przegrało z kretesem wybory na wiosnę 1989 roku na rzecz koalicji SPD/Alternative Listę, z Walterem Momperem jako burmistrzem. W Kreuzbergu mariaż ten uznano za „wyprzedaż wartości” ze strony Alternative Listę i zorganizowano demonstracje, stłumione z nieuzasadnioną brutalnością, co sprowokowało walki uliczne. Dalsza przemoc miała miejsce 1 maja podczas tradycyjnych już aktów wandalizmu anarchistów i innych skrajnych lewaków podpisujących się pod antyimperalistyczną i antykapitalistyczną ideologią. Tym razem jednak szef policji nakazał powściągliwość i obyło się bez pękniętych czaszek.

NRD OPIERA SIĘ PIERIESTROJCE W miarę upływu dekady na Wschodzie widać było niewiele oznak zmian, ale za kulisami działo się bardzo dużo. Kościół protestancki przyjął pod swe skrzydła organizacje ekologiczne i pokojowe, które stanowiły rodzącą się opozycję. Jednak reżim był równie nieubłagany, co dawniej i nie godził się na reformy w stylu gorbaczowowskim jako nieodpowiednie dla NRO. Najbardziej pamiętną ripostą na żądania reform była wypowiedź głównego ideologa SED. Kurta Hagera, w kwietniu 1987 roku: „Nie zmienia się przecież tapet we własnym mieszkaniu tylko dlatego, że sąsiad remontuje swoje.” Otwartą opozycję tłumiono w zarodku: w styczniu 1988 roku aresztowano i wydalono z NRD grupę protestujących, którzy podczas demonstracji ku czci Karla Liebknechta i Róży Luksemburg rozwinęli transparenty z żądaniami większej wolności.

Lękając się zmian zachodzących z gwałtowną prędkością w Związku Sowieckim. Polsce i na Węgrzech władze zakazały sprzedaży sowieckiego pisma Sputnik oraz wyświetlania szeregu zwolnionych niedawno przez cenzurę filmów sowieckich z lat 60-tych. Przywódcy NRD nie przysłużyli się również swym poddanym oddając honory nikczemnemu dyktatorowi rumuńskiemu Nicolae Ceausescu. Choć Polska i Węgry znajdowały się na drodze ku demokracji, NRD pozostała nieporuszona. Przywódca SED Erich Honecker oświadczył, że jeśli zajdzie taka konieczność, to mur będzie stał przez następne pięćdziesiąt czy sto lat, aby zabezpieczyć „naszą republikę przed rabusiami”. Obywatele NRD mogli jedynie pogrążyć się w rozpaczy.

W ciągłe kłamstwa i frazesy propagandy wierzyło już niewielu. Władze SED robiły wrażenie całkowicie wyobcowanych od nastrojów narodu. Wydawało się, że nie ma innego wyjścia, jak tylko indywidualna ucieczka. Gdy Chris Gueffroy został zastrzelony podczas próby przekroczenia granicy w Neukolln 6 lutego 1989, nikt nie zdawał sobie wówczas sprawy, że jest to ostatnia osoba, która poniosła śmierć podczas próby ucieczki przez mur.

Przełom nastąpił w sposób tak dramatyczny i nieoczekiwany, że cały świat był zaskoczony.