Berlin Wschodni – Unter den Linden

Berlin Wschodni – Po wzniesieniu muru berlińskiego 13 sierpnia 1961 Berlin Wschodni stał się częścią komunistycznego zaścianka Europy. Jednak Berlin Wschodni nie był i nie jest pustynią, ani też nędzną imitacją Berlina zachodniego. W dużym stopniu wschodni Berlin to właśnie jest Berlin, tam leży historyczne centrum miasta, w przeciwieństwie do zachodniego Berlina, który jest w gruncie rzeczy zbiorowiskiem przedmieść pozbawionym prawdziwego centrum. Na terenie wschodniego Berlina znajduje się wiele skarbów kultury, łącznie z architektonicznym dziedzictwem Karla Friedricha Schinkla i większością starych muzeów. Lecz wschodni Berlin nie żyje wyłącznie przeszłością. Jest to nowoczesne miasto, którego rozwój w latach podziału przebiegał drogą odmienną od zachodniego odpowiednika. Po wojnie, gdy do Berlina Zachodniego napływała pomoc amerykańska, berlińczycy wschodni przyglądali się, jak Sowieci rozbierają i wysyłają na wschód praktycznie wszystko, co mogło znaleźć jakieś zastosowanie. Mimo to zdołali odbudować całkowicie zniszczone miasto i zachować sporo z jego historycznej tożsamości, zaś wielu wschodnich berlińczyków odczuwa z tego powodu uzasadnioną dumę.

Unter den Linden

Unter den Linden, była główną arterią cesarskiego Berlina, której przedłużenie w zachodniej części miasta stanowi Strasse des 17 Juni. Aleja dochodzi do Bramy Brandenburskiej (Brandenburger Tor). Po prawej stronie (patrząc od Bramy) znajduje się masywny budynek Ambasady Sowieckiej, a kilkaset metrów powyżej skrzyżowania z Friedrichstrasse wznosi się pomnik Fryderyka Wielkiego na koniu, oświeconego despoty, który położył podwaliny państwa pruskiego. Pomnik jest przyczółkiem dzielnicy rojącej się od XIX-wiecznych zabytków na nowo wzniesionych z powojennych gruzów podczas ostatnich czterdziestu lat. Po lewej stronie ulicy znajduje się Uniwersytet Humboldta, powściągliwa, dystyngowana budowla neoklasyczna z 1748 roku, pierwotnie przeznaczona na pałac królewski. Filolog, pisarz i dyplomata Wilhelm Humboldt założył tu w 1809 roku szkołę, która później stała się Uniwersytetem Berlińskim, a w 1946 roku nadano jej imię fundatora. Z obu stron bramy wejściowej stoją posągi Wilhelma i jego brata Alexandra, słynnego podróżnika po Ameryce Południowej.

Dokładnie naprzeciw uniwersytetu znajduje się Bebelplatz, dalej Opernplatz, na którym 11 maja 1933 roku odbyło się niesławne Buchverbrennung, palenie książek niezgodnych z ideologią nazistowską. Tysiące tomów poszło z dymem, w tym prace takich „niegermańskich” autorów jak Erich Maria Remarque, Tomasz Mann, Henryk Mann, Stefan Zweig i Erich Kastner, jak również książki wielu pisarzy obcych. Najtrafniejszym komentarzem w poprzednim stuleciu przypadkowo opatrzył to zdarzenie Heinrich Heine: „Gdzie się pali książki, tam dojdzie w końcu do palenia ludzi”.

Po zachodniej stronie Bebelplatz wznosi się Alte Bibliothek, stary budynek biblioteki potocznie zwany Kommode, którego falista fasada została perfekcyjnie odrestaurowana i gdzie Lenin spędzał całe dnie nad księgami oczekując okrzepnięcia nastrojów rewolucyjnych w Rosji. Przy północnej stronie placu wznosi się budynek Deutsche Staatsoper, kolejne doskonałe dzieło neoklasycyzmu z XVIII wieku, zaprojektowane przez Georga von Knobbelsdorffa, a po 1945 roku, podobnie jak wszystko inne w tej okolicy, prawie całkowicie odbudowane. Dziś odbywają się tu doskonałe przedstawienia operowe, szczególnie cyklu Pierścień Nibelun-gów, a czasem również koncerty muzyki klasycznej (kasa biletowa •207-1362; ceny biletów 3-5 M). Z tyłu wznosi się Katedra św. Jadwigi (St. Hedwigs-Kathedrale) wybudowana dla mniejszości katolickiej w 1747 roku i do dziś czynna. Uważa się, że zaprojektował ją Knobbelsdorff według „wskazówek” samego Fryderyka Wielkiego, co nie podobało się katolikom, którzy musieli zapłacić za budowę, jako że konstrukcja w kształcie Panteonu nie jest najlepiej przystosowana do wymagań liturgii katolickiej. Obok opery wznosi się Palais Unter den Linden, który wybudowano w 1663 roku, a w 1732 roku wykonano barokową przebudowę. W jednym ze skrzydeł pałacu mieści się obecnie Operncafe, kiczowaty bar-restauracja-dyskoteka.

Tuż za Palais Unter den Linden, znajduje się Muzeum Schinkla. (Schinkel-Museum Am Werderschen Markt), poświęcone życiu i twórczości Karla Friedricha Schinkela, architekta, który nadał XIX-wiecznemu Berlinowi charakterystyczne neoklasyczne piętno. Jak nakazuje przyzwoitość, muzeum mieści się w zaprojektowanym przez niego budynku, Friedrich werderschen Kirche, konstrukcji dużo bardziej flegmatycznej i stonowanej, niż wcześniejsze prace Schinkla. Naprzeciw Operncafe mieści się jeden z najsławniejszych budynków zaprojektowanych przez tego architekta. Nowy Odwach (Neue Wachę) wybudowany w latach 1816-1818, jako coś w rodzaju neoklasycznego posterunku dla straży królewskiej.